Czy to już koniec link buildingu? Google ogłasza SPAM update
, Czas czytania: 2:00 min. , Komentarz(y):0
Link building jest (był?) jednym z trzech filarów, na których opiera/-ła się interpretacja trafności strony. Początkowo liczyła się ilość linków prowadzących do witryny. Oczywiście liczyła się też jakość, ale przewaga była po stronie ilości. Z czasem jakość stron linkujących zaczęła dominować. Zaczęto zwracać uwagę na „naturalność” profilu linku. Posypały się kary za spam. Czemu o tym piszę? Bo aktualizacja Google SPAM update jeszcze bardziej restrykcyjnie patrzy na wszystkie linki. Wręcz można pokusić się o stwierdzenie, że to koniec słabej jakości linków.
Spis treści
Co wiemy o aktualizacji?
Jak to bywa z aktualizacjami algorytmów Google… Skoro mamy podaną informację o jej wprowadzeniu to możemy spodziewać się po niej realnego wpływu na pozycje. Niestety nie wiemy, co dokładnie zostanie zmienione i jak wpłynie to na pozycje. Jednak tym razem Google zasugerowało dwa ważne aspekty. Po pierwsze przypomniano o właściwym oznaczaniu artykułów sponsorowanych. Dokładniej rzecz biorąc, każdy link umieszczony w płatnym artykule należy oznaczyć atrybutem rel=”sponsored”. Po drugie Google przypomniało, że od ponad 2 dekad walczy ze spamowymi linkami. Zasugerowano również, że algorytmy coraz lepiej radzą sobie z interpretacją prób „manipulacji” dzięki linkom.
Jak algorytm wpływa na link building?
To zależy. Jeśli stosujesz się wyłącznie do zaleceń Google i pozyskujesz linki wyłącznie z artykułów sponsorowanych lub artykułów gościnnych, to raczej niewiele z Twojej strategii. Natomiast jeśli korzystałeś z innych metod pozyskiwania linków (wpisy na forach, komentarzach, czy ogłoszeniach), to raczej pora na poważne rozważenie zmiany swojej strategii, ponieważ może się okazać, że tak pozyskane linki nie przyniosą żadnej zmiany.
TAGI: